Ładowanie…
narty 2

Czy narty są w modzie w 2022 roku?

Na to pytanie zawarte w nagłówku najpewniej znajdziemy odpowiedź w statystykach turystycznych po zakończeniu sezonu. Wtedy zestawiając je z poprzednimi latami, będzie można wykazać wzrost lub spadek zainteresowania tą dyscypliną sportu i rekreacji. Właściwą odpowiedź mogą nam udzielić również instruktorzy jazdy na nartach i właściciele wypożyczalni sprzętu, wyciągów, restauracji jak na przykład gospoda Sokolec, hotelarz ei inne osoby związane biznesowo z tą branżą.

Dlaczego ludzie jeżdżą na nartach?

A dlaczego graja piłkę nożną lub chodzą na basen? Częstym powodem robienia czegoś jest nawyk i tradycja zaczerpnięta od dziecka. Jeśli rodzice tak robili i wychowywali dzieci, ich dzieci najpewniej też będą jeździć na nartach lub snowboardzie. W społeczeństwie często robimy rzeczy, bo jest taka moda. Ludzie od czasów dziecięcych pytają się wzajemnie: „jeździsz na nartach?”, „byłeś w tym roku na nartach?”, „jedziesz na ferie na deskę”. Tym samym na każdą osobę wywierana jest chcąc nie chcąc presja, bo przecież to jest modne i wszyscy to robią i na pewno trzeba pojechać na ferie na narty. Ciekawe tylko jak duży w tym gronie jest odsetek prawdziwych pasjonatów lub sportowców.

Ryzyko jazdy na nartach

Niestety wiele niedoświadczonych osób ulega modzie co często kończy się poważnymi urazami nabytymi na stokach narciarskich. Pragnienie ładnych zdjęć na instagramie dla wielu osób kończy się nieciekawie. Należy zdać sobie sprawę, że jazda na nartach to nie jazda na hulajnodze, ale poważny sport grożący poważnymi kontuzjami. Dlatego jest nam potrzebna profesjonalna szkoła narciarska Rzeczka, w której nauczymy się dobrych fundamentów i nawyków.

Pandemia a narty w 2022 roku

Póki co w Polsce nic nie zapowiada powtórki z 2021 roku i decyzji o zamknięciu stoków narciarskich. Przedsiębiorcy i pasjonaci tego sportu mogą odetchnąć z ulgą i bez nerwów udać się na wyjazd w góry. Wiele osób, z powodu braku możliwości jazdy na snowboardzie i nartach w 2021 roku, w 2022 szturmuje ośrodki i stoki, co w połączeniu z dużą inflacją i ograniczeniami w ilości osób, odbije się wzrostem cen. Musimy się liczyć z drożyzną w restauracjach, w hotelach i przy wypożyczaniu sprzętu. Instruktorzy najpewniej również podniosą swoje ceny widząc duże zainteresowanie wśród osób stawiający pierwszy krok na nartach.

Dodaj komentarz